Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łańcuszek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łańcuszek. Pokaż wszystkie posty
piątek, 5 października 2012
wtorek, 2 października 2012
Zamówienia, zamówienia!
Trochę się ich zebrało, należało je zatem zrealizować :)
Jedna z koleżanek zapragnęła kolorowych, sznurkowo-rzemykowo-miedzianych bransoletek, i takie właśnie do niej lecą:
W ogóle bransoletki cieszą się niesamowitym powodzeniem, bo dla drugiej także kilka ich wykonałam.
Pierwsza to powtórka z perełek Majorka, jednakże użyłam tu innego łańcuszka.
W drugiej nie zaprzestałam eksperymentów z ogniwkami i po raz pierwszy wykorzystałam tu splot chainmaille, a dokładniej - bizantyjkę. Trochę się bałam, ale robi się ją nadzwyczaj łatwo i przyjemnie :)
Dla trzeciej z kolei koleżanki powstała zakładka z groszkowym strączkiem :) Wyjątkowo, jak na mnie, z elementów i drucików posrebrzanych!
Na koniec dodam tylko, że to nie koniec zamówień i w najbliższym czasie wrzucę tu jeszcze kilka kolejnych zdjęć :)
Jedna z koleżanek zapragnęła kolorowych, sznurkowo-rzemykowo-miedzianych bransoletek, i takie właśnie do niej lecą:
W ogóle bransoletki cieszą się niesamowitym powodzeniem, bo dla drugiej także kilka ich wykonałam.
Pierwsza to powtórka z perełek Majorka, jednakże użyłam tu innego łańcuszka.
W drugiej nie zaprzestałam eksperymentów z ogniwkami i po raz pierwszy wykorzystałam tu splot chainmaille, a dokładniej - bizantyjkę. Trochę się bałam, ale robi się ją nadzwyczaj łatwo i przyjemnie :)
Dla trzeciej z kolei koleżanki powstała zakładka z groszkowym strączkiem :) Wyjątkowo, jak na mnie, z elementów i drucików posrebrzanych!
Na koniec dodam tylko, że to nie koniec zamówień i w najbliższym czasie wrzucę tu jeszcze kilka kolejnych zdjęć :)
sobota, 29 września 2012
Zawieszki
Nareszcie mam troszkę czasu! Niewiele, bo od poniedziałku już przecież zaczynają się zajęcia na uczelni, ale zawsze więcej, niż było w wakacje ;)
Powoli coś powstaje, ale też bez żadnego wielkiego rozpędu, bo palce się od drutu odzwyczaiły i muszę sobie dozować czas spędzony z narzędziami w rękach, ale i tak jest to niezwykle przyjemne :)
Jedna z zawieszek inspirowana jest pracami Orskiej oraz hobby (i nie tylko zresztą) mojego narzeczonego - powstała z mosiężnej łuski pistoletowej, miedzianego drutu i szklanego koralika.
Druga zawieszka to kropelka w pięknym, głębokim, miodowym odcieniu omotana miedzianym drucikiem.
Po chwili namysłu zawiesiłam obie na raz na jednym, długim łańcuszku i tak sobie dyndają :)
Powoli coś powstaje, ale też bez żadnego wielkiego rozpędu, bo palce się od drutu odzwyczaiły i muszę sobie dozować czas spędzony z narzędziami w rękach, ale i tak jest to niezwykle przyjemne :)
Jedna z zawieszek inspirowana jest pracami Orskiej oraz hobby (i nie tylko zresztą) mojego narzeczonego - powstała z mosiężnej łuski pistoletowej, miedzianego drutu i szklanego koralika.
Druga zawieszka to kropelka w pięknym, głębokim, miodowym odcieniu omotana miedzianym drucikiem.
Po chwili namysłu zawiesiłam obie na raz na jednym, długim łańcuszku i tak sobie dyndają :)
niedziela, 16 września 2012
Bliźniaczki
Dawno nic tu nie było, ale przyszła w końcu pora na bliźniaczki - niby takie same, a jednak różne :)
niedziela, 22 lipca 2012
leciutko i przyjemnie :)
W wakacje prawie nic nie robię z biżuterii, bo nie mam na nic czasu. Praca dorywcza po 10-12h dziennie wraz z kursem na prawo jazdy skutecznie odbierają mi jakikolwiek wolny czas...
Niemniej powstała prosta bransoletka "na 3" z włoczkowego warkocza i miedzianego łańcuszka z zawieszkami oraz rozmaitymi koralikami ze szkła. Leciutka i niesamowicie miła w dotyku!
piątek, 22 czerwca 2012
A ponoć nie lubię różowego...
Bo nie lubię. Ale serducho Weronika wybrała sobie właśnie różowe, więc cóż mogłam zrobić innego, jak nie owinąć takie? Wyszło, moim zdaniem, bardzo dobrze, jestem z niego naprawdę zadowolona i dumna! :)
Dodatkowo Weronika poprosiła też o pierścionek z czerwonym oczkiem, więc powstał taki. Regulowany, wygodny (jak na pierścionek), a czerwony koralik wesoło mruga ze środka.
A na koniec żółwik w otoczeniu błękitnych bąbelków ze szklanych koralików :) Jeśli tylko uda mi się znaleźć miedziane kółeczko do kluczy, to wykończę go jako breloczek :)
Dodatkowo Weronika poprosiła też o pierścionek z czerwonym oczkiem, więc powstał taki. Regulowany, wygodny (jak na pierścionek), a czerwony koralik wesoło mruga ze środka.
A na koniec żółwik w otoczeniu błękitnych bąbelków ze szklanych koralików :) Jeśli tylko uda mi się znaleźć miedziane kółeczko do kluczy, to wykończę go jako breloczek :)
środa, 20 czerwca 2012
Ogniwka!
Nie cierpię ciąć ogniwek! Praca z nimi już nie jest taka zła, ale cięcie sprężynek na pojedyncze ogniwka doprowadza mnie do szału! I w tym szale właśnie powstały dwa biżutki.
Podwójna bransoletka aka. asymetryczny naszyjnik na szyję z oksydowanej miedzi i perełek Majorka:
Oraz ogniwkowa bransoletka z miedzianymi blaszkami nadającymi jej cygański styl. Przy okazji blaszki dźwięcznie brzęczą, co dodaje bransoletce uroku :) Pokochałam ją i zostaje ze mną! ;)
wtorek, 12 czerwca 2012
Powrót drucików!
Przynajmniej tymczasowy powrót ;) Jutro egzamin, w piątek kolejny i ostatni w poniedziałek, i nareszcie będzie więcej czasu na hobby! A na razie powstał komplecik perełkowy - delikatny, subtelny i elegancki - oraz perełkowe bransoletki, już dwie :)
sobota, 28 stycznia 2012
Łańcuszek.
Mój pierwszy w karierze łańcuszek. Bo były sznurki, było giętko i kolorowo, to trzeba było wrócić do tej bardziej opornej, ale jakże przyjemniej materii, jaką jest drut.
Łańcuszek powstał w całości z wysokiej jakości miedzianego drutu posrebrzanego 0,8mm, razem z pierwszym w mojej karierze własnoręcznie wykonanym zapięciem :) Jako ozdoba służą posrebrzane koraliki wkomponowane w łańcuszek.
Można go używać zarówno jako krótkiej ozdoby na szyję (ma 36cm, więc mi sięga tuż nad obojczyki) albo jako podwójnej bransoletki na rękę. Ślicznie się mieni i ładnie układa :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)