niedziela, 28 października 2012

Miedzi ciąg dalszy.

Nadal jestem pochłonięta przez miedź i ogniwka :)
Pierwsza z bransoletek spleciona jest po 3 ogniwka w rzędzie, a środkiem przepleciony jest zielony rzemień. Wymaga jeszcze oksydowania. Na pewno kilka takich jeszcze powstanie przed Targami Artystycznymi w grudniu.


Druga bransoletka wykonana jest wzorem Verhy na ogniwkową koronkę. Oczywiście zostaje ze mną, a jeśli jest ktoś zainteresowany takim splotem, odezwijcie się do Verhy :)




wtorek, 23 października 2012

Przestrzennie

Dziś trochę bardziej przestrzennie :) Najpierw powstała kulka. Kulka składa się z 96ciu ogniwek oplatających niebieski koralik ze szkła weneckiego. Nieskromnie stwierdzę, że jest cudna :) Poleciała do koleżanki jako prezent na 18tkę, ale na pewno zrobię takich więcej :) Mam na oku jeszcze ogniwkową kostkę!



Poza tym uplotłam malutką gwiazdeczkę. Gwiazdeczka ma 1,5cm i ciągle waham się, co z niej zrobić. Jak już się zdecyduję, to na pewno sie pochwalę :)


czwartek, 18 października 2012

Bransoletkowo

Ponownie, ponieważ uwielbiam robić bransoletki :) A z racji, że pierwszy egzemplarz w danej technice czy w danym typie zawsze robie dla siebie, to mam już sporą kolekcję ;)

Wzbogaciła się ona o kolejne dwie sztuki, oczywiście ogniwkowe, bo chainmaille wciągnęło mnie na dobre! No, przynajmniej na jakiś czas ;)
 Pierwsza z nich bo bransoletka-spiralka, miękko układająca się na ręce i dająca bardzo przyjemny, delikatny efekt.


Druga wykonana jest splotem bizantyjskim, którego poszczególne odcinki połączyłam spiralnymi, miedzianymi ogniwkami ozdobnymi. Dość delikatna, a nadal elegancka.


Obie wykonałam w całości samodzielnie z miedzianych ogniwek, delikatnie zaoksydowałam i przetarłam.

poniedziałek, 15 października 2012

Ogniwkowo

Chainmaille wciąga! :) Po całym weekendzie z ogniwkami nie zamierzam Was jednak zarzucać masą zdjęć na raz, będę je spokojnie dozować ;)
Na dziś komplecik z miedzi i kryształu górskiego w postaci pięknych, owalnych i świetnie fasetowanych monetek. Komplecik to kolczyki i bransoletka.




A dodatkowo taki mały teaserek ;)


sobota, 13 października 2012

Pracownia

Tytuł postu dość dwuznaczny, mam bowiem na myśli dwie rzeczy, tytułując nowy wpis w ten sposób.

Po pierwsze, część z Was już to pewnie zauważyła - zmieniłam szyld i logo, pod jakim pokazuję swoje prace. Pastelowa Biżuteria stała się Pastelową Pracownią Artystyczną. Na początek wspomnę, że mój warsztat składa się już z większej ilości narzędzi, niż tylko dwie pary kombinerek, nie korzystam też już z samych gotowych półfabrykatów. Ponadto - zapisałam się właśnie na kurs florystyczny, mam więc nadzieję, że w przyszłości będę mogła pochwalić się na łamach tej witryny nie tylko biżuterią :)

Po drugie zaś trochę dziś posprzątałam, ogarnęłam pokój, a co za tym idzie, moją małą "pracownię". Tak właśnie wygląda miejsce, w którym powstaje większość moich pracek :)


niedziela, 7 października 2012

Zielono mi.

Kindze zapewne też będzie zielono, kiedy dostanie miedzianą, oksydowaną i polerowaną chainmaille'ową bransoletkę z koralikami z zielonego szkła w pięknym, głębokim odcieniu butelkowej zieleni :)
Oby się dobrze nosiła!






A ja oczywiście skorzystałam z okazji pt. "chory ojciec w domu" i od razu się rozłożyłam... Jakieś propozycje, jak wzmocnić moją mizerną odporność?

piątek, 5 października 2012

wtorek, 2 października 2012

Zamówienia, zamówienia!

Trochę się ich zebrało, należało je zatem zrealizować :)

Jedna z koleżanek zapragnęła kolorowych, sznurkowo-rzemykowo-miedzianych bransoletek, i takie właśnie do niej lecą:




W ogóle bransoletki cieszą się niesamowitym powodzeniem, bo dla drugiej także kilka ich wykonałam.
Pierwsza to powtórka z perełek Majorka, jednakże użyłam tu innego łańcuszka.


W drugiej nie zaprzestałam eksperymentów z ogniwkami i po raz pierwszy wykorzystałam tu splot chainmaille, a dokładniej - bizantyjkę. Trochę się bałam, ale robi się ją nadzwyczaj łatwo i przyjemnie :)




Dla trzeciej z kolei koleżanki powstała zakładka z groszkowym strączkiem :) Wyjątkowo, jak na mnie, z elementów i drucików posrebrzanych!



Na koniec dodam tylko, że to nie koniec zamówień i w najbliższym czasie wrzucę tu jeszcze kilka kolejnych zdjęć :)

poniedziałek, 1 października 2012

Wyniki rozdawajki!

Ha! Mimo choróbska, które mnie dopadło, udało mi się przeprowadzić losowanie!

Nie było Was jakoś przerażająco dużo, więc przygotowałam losy:


Później ładnie poskładałam je w kosteczki i wrzuciłam do "maszyny losującej":



Abra-kadabra, czary-mary!




Iiiii... Pastelowe candy wygrywa...




Marta - Rocka, która także tworzy biżuterię :) tym bardziej się cieszę i mam nadzieję, że wygrane koraliki i półfabrykaty się przydadzą :)

Gratulacje Rocka! ;)