niedziela, 28 października 2012

Miedzi ciąg dalszy.

Nadal jestem pochłonięta przez miedź i ogniwka :)
Pierwsza z bransoletek spleciona jest po 3 ogniwka w rzędzie, a środkiem przepleciony jest zielony rzemień. Wymaga jeszcze oksydowania. Na pewno kilka takich jeszcze powstanie przed Targami Artystycznymi w grudniu.


Druga bransoletka wykonana jest wzorem Verhy na ogniwkową koronkę. Oczywiście zostaje ze mną, a jeśli jest ktoś zainteresowany takim splotem, odezwijcie się do Verhy :)




2 komentarze:

  1. Ciekawie wygląda ten splot, spod którego wygląda delikatnie kolorowy rzemień. Ciekawe, jak będzie po oksydzie?
    A slot Verhy bardzo mi się podoba! Bransoletka pewnie niesamowicie dźwięczy przy każdym ruchu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po oksydzie będzie zapewne bardziej wyrazisty ;) lubię oksydę :)

      Usuń