Słoneczko za oknem! Szkoda tylko, że jest jeszcze tak okropnie zimno. No, ale wiosna w najlepsze tak czy inaczej trwa :)
U mnie doszła jeszcze jedna rzemykowa bransoletka, tym razem w czerni i czerwieni z wykończeniami w kolorze miedzi. Bardzo przyjemnie mi się ją robiło, mam nadzieję, że równie przyjemnie będzie się nosić.
Jest też nowy wzór kolczyków - te akurat są kanarkowo żółte, będą jeszcze inne kolorki :)
A na koniec mała zajawka: zawieszka, która będzie główną bohaterką miedzianej bransoletki, która cały czas powstaje :) Enjoy!
Bardzo ładnie prezentują się powyższe biżutki, ale ja i tak najbardziej lubię Twoje wrapki, bo świetnie Ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3 też najbardziej lubię wrappki, ale czasem tracę cierpliwość do drutu i po prostu chcę od niego odpocząć ;) stąd takie właśnie drobiazgi :p
Usuń