bransoletki kolejne.
Zakochałam się w miedzi :) Jest cudowna, mięciutka i plastyczna. i nawet, jeśli nie tykam drutu z tej pięknej materii, to bawię się z miedzianymi wykończeniami. Efekty są takie jak poniżej, między innymi, gdyż tylko te 2 sztuki zostały obfotografowane ;)
Fajnie Ci wyszły te bransoletki. A że uwielbiam miedź, to tym bardziej mi się podobają :) Tak 3-maj!!!
OdpowiedzUsuń